Monday, July 22, 2013

Samochód – prestiż czy konieczność




Kiedy znajdziemy się w godzinach szczytu na ulicach polskich miast, to możemy dojść do wniosku, że niemal każdy obywatel  naszego kraju jest właścicielem auta.  Na zatłoczonych jezdniach samochody  stoją w korkach, a w większości pojazdów znajduje się sam  kierowca, bez dodatkowych pasażerów.   Czy rzeczywiście nastały takie czasy, że bez samochodu nie da się już funkcjonować?  Nie neguję faktu, że w wielu przypadkach korzystanie z samochodu znacznie ułatwia życie, ale czy przypadkiem nie przesadzamy? 

W czasach poprzedniego ustroju, kiedy kupno samochodu nie zależało tylko od zasobów finansowych, ale również od tzw. „dojścia” lub zasług, które uprawniały do otrzymania talonu na kupno tego reglamentowanego towaru, posiadanie samochodu wiązało się z pewnym prestiżem.  Nieważne, że były okresy, kiedy nie za bardzo dawało się jeździć, bo paliwo też było na kartki, ale sam fakt posiadania samochodu windował daną osobę  nieco wyżej na drabinie społecznej.  Upadek komunizmu, otwarcie granic oraz wkroczeniu dilerów samochodowych na nasz rynek znacznie ułatwiło kupno samochodu.  Barierą jest tylko brak pieniędzy. Jednak i  tę przeszkodę można  ominąć biorąc kredyt z banku lub kupując używane, niezbyt drogie auto.

I w ten sposób samochód  nie jest już oznaką prestiżu lecz przedmiotem codziennego użytku, którego czasami nadużywamy.  Oczywiście są osoby, którym jest on niezbędny do pracy  – są to na przykład przedsiębiorcy  prowadzący własną działalność gospodarczą i często kursujący  po kraju w poszukiwaniu klientów czy dostawców, lekarze pracujący w terenie, osoby dojeżdżające kilkakrotnie w ciągu dnia w różne miejsca.  Samochód jest to na pewno ogromną  wygodą, gdy wybieramy się na urlop albo  po większe zakupy, ewentualnie musimy zawieźć  dzieci na zajęcia dodatkowe.  Czy jednak konieczne jest wybieranie się samochodem po przysłowiowe bułki, czy gazetę, którą sprzedają za rogiem? Czy na pewno stojąc w korkach oszczędzamy czas, czy go tracimy?  Szczególnie w dużych miastach warto czasami skorzystać z komunikacji miejskiej, roweru lub nawet przejść się pieszo.  Nasze środowisko odetchnęłoby z ulgą.

No comments:

Post a Comment